zlecenia dla copywritera

Zlecenia dla copywritera – gdzie warto poświęcić swój czas?

Jakiś czas temu w komentarzu zapytano mnie o sprawdzone miejsca, gdzie można z powodzeniem znaleźć zlecenia dla copywritera. Kilka platform już odwiedziłam i wiem gdzie nie warto marnować czasu. Nic nie dzieje się jednak bez przyczyny, bo całkiem sporo dzięki temu się nauczyłam. Zaciekawiona? Czytaj dalej! 

Zlecenia dla copywritera zaczęłam szukać, gdy wymyśliłam sobie sposób na swoją zawodową aktywność. Konkretnie w czasie, kiedy moje dzieciaki chodzą do szkoły i przedszkola. Słusznie jak się okazało później założyłam, że pracując w domu będę mieć z głowy problem pod tytułem – a co zrobić z dzieckiem gdy zachoruje? Albo w czasie wakacji? To jasna strona tego wszystkiego. Ciemniejsza to praca w weekendy i wieczorami, czyli najczęściej wtedy, gdy etatowcy odpoczywają. Także wszystko ma swoje wady i zalety.

 

Platformy ze zleceniami

Zabrałam się do tego właściwie od końca. Logiczne jest, że najpierw wyszkolę się na copy, żeby wiedzieć co, jak, gdzie i kiedy, a potem dopiero poszukam zleceń. Z iście ułańską fantazją, skoczyłam z półobrotu na głęboką wodę. Czy zrobiłabym to dzisiaj? Zdecydowanie nie. Przynajmniej nie straciłabym tak dużo czasu. Bo to w pracy copy coś na wagę złota!

  • textbookers.com – na tej platformie zaczynałam. I straciłam najwięcej czasu i energii. Założenie jest proste. Na początku piszesz prosty tekst na zadany temat. Jeżeli spełniasz wymogi, dostajesz dostęp do platformy ze zleceniami. Na początku są to tak zwane „precle”. Pisze się je właściwie szybko, bo cała praca polega na umiejętnym wstawieniu słów kluczowych (key words). Jednak jest tu haczyk – są bardzo słabo płatne. BARDZO. Poza tym, precle są już coraz gorzej oceniane przez roboty google, a co za tym idzie będzie ich coraz mniej w zleceniach. 

Plusy: Łatwy dostęp, szybkie pisanie tekstów jeżeli masz lekkie pióro, niewymagające zlecenia

Minusy: Nie nauczysz się nic nowego, bardzo słabo płatne zlecenia, wypłata dopiero po uzbieraniu 100,00 zł

zlecenia dla copywritera
fot. unsplash.com

Tutaj też warto!

  • gieldatekstow.pl – jeżeli masz już gotowe paczki tekstów pod konkretne tematy, spokojnie możesz zainteresować się tą platformą. Czasem jak mam luźniejszy czas, piszę coś na bieżąco i całkiem fajnie się sprzedaje. Piszesz tekst, umieszczasz w odpowiednim formacie i rodzaju i…czekasz. Czasem  schodzi bardzo szybko, a czasem czeka i nic. Wszystko zależy od popytu na konkretne tematy. Dobrze jest tworzyć je w oparciu o narzędzie Google Trends. Dzięki temu wiesz, co będzie popularne niebawem!

Plusy: Masz pełną dowolność w kwestii tekstów,

Minusy: Nie masz stałego dochodu, nie wiesz co się sprzeda, a co nie do końca. 

  • useme.com – to świetna platforma do wystawiania FV nawet jak nie masz działalności gospodarczej. Oni robią to za ciebie. Pobierają za to opłatę, ale ja mam z głowy wszelką papierologię. Dla mnie to dobry układ. Prócz wystawiania faktur, możesz tam znaleźć zlecenia dla różnych branż: grafika, tłumaczenia, IT, copywriting i wiele innych. Tam złapałam najwięcej zleceń i to właśnie stamtąd nawiązałam najciekawsze kontakty. Za jednym zleceniem, leci następne i… tak się kręci. 

Plusy: łatwość w rozliczaniu, transparentne zasady.

Minusy: walka o cenę. Niestety, tu na początku, gdy nie masz pozytywnych komentarzy, nie poszalejesz ze stawkami.

W kwestii rozliczeń zobacz koniecznie: Jak rozliczać współprace na blogu?

Tam nie warto!

Były również platformy, gdzie zlecenia dla copywritera były marnej jakości. Czasem w swoich tutorialach wspominają o nich copy na youtube, dlatego o nich piszę:

  • freelanceria.pl – bardzo mało ogłoszeń, a jak się już pojawią, to odzewu brak.
  • pracuj.pl – to może i niezła opcja, ale tylko w przypadku gdy możesz pochwalić się sporym portfolio i doświadczeniem w branży. 
  • olx.pl – kto nigdy tam nic nie kupił albo sprzedał, niech pierwszy wyleje kawę! 😉 Ten popularny portal udostępnia również różne oferty pracy. Jednak nie gwarantuje rzetelności potencjalnego zleceniodawcy. Niech cię nie zwiedzie rewelacyjna stawka!

Mam nadzieję, że co nieco Ci w tej kwestii rozjaśniłam. Jeżeli znasz jakieś inne fajne miejsca tego typu, koniecznie podziel się tą wiadomością w komentarzu. A może masz inne odczucia co do wspomnianych platform? 

8 Replies to “Zlecenia dla copywritera – gdzie warto poświęcić swój czas?”

  1. Aga, dziękuję. O to mi chodziło.
    A czy przejechałaś się na którejś stronie, ale tak konkretnie, np. zostałaś oszukana?
    Myślę, że to też jest temat warty poruszenia, bo jeśli przyjrzeć się niektórym stronom, to okazuje się, że gdy dojdzie do oszustwa to one umywają ręce. Nie udzielą informacji na temat danych oszusta, nie ostrzegą innych, nie wywalą go ze strony. Żadnej pomocy, proponują ci zawiadomić policję…

  2. Cudowny tekst. Dzięki Tobie stwierdziłem, że czas wziąć się za siebie i rozpocząć przygodę z copy, do czego tak naprawdę próbuję się zebrać nie od wczoraj. Trochę jednak ciężko mi zrobić ten pierwszy krok, dlatego masz może jakieś rady dla nowych, świeżych copywriterów?

    1. Najważniejsze rady są dwie. Pierwsza: pisz. Druga: pisz coraz lepiej, czyli postaw na samokształcenie. Kursy, książki, jest tego sporo na rynku. Z pewnością znajdziesz coś dla siebie. Powodzenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.