Rozstępy. Czy można im zapobiec?

Mam 36 lat i urodziłam dwójkę dzieci. To oznacza mniej więcej tyle, że moje ciało jest niesamowite. Miało siłę, aby wydać na świat nowe życie. I to dwa razy! Znaczy to również, że są na nim blizny naznaczone przez te okoliczności. Rozstępy są jednym z nich. Czy można było im zapobiec?

kosmetyczny wtorek

Kiedy ja byłam w ciąży…

a wbrew pozorom nie było to AŻ tak dawno temu, nie było jeszcze tak silnej świadomości kosmetycznej. Poza tym, zamiast kupować drogie kremy, wolałam mieć lepsze witaminy, które będą prawidłowo odżywiać rosnącego maluszka i mnie samą. Do tego nie chciałam się smarować byle jaką chemią. 10 lat temu kosmetyki z bezpiecznym, naturalnym składem to była bardzo droga fanaberia na którą zwyczajnie nie było mnie stać. 

Zresztą, nie widziałam w tym specjalnego problemu, bo do 7 miesiąca ciąży właściwie nie pojawiały się żadne niepokojące sygnały ze strony skóry. A potem się posypało jakby na raz. Czerwone niteczki w okolicach brzucha. Po porodzie zbladły. Wtedy nie wiedziałam, że jak zbledną, to zostaną na resztę życia. I tak właśnie są ze mną aż do dzisiaj. Czy się ich wstydzę? Nie – polubiłam się z nimi, to część mnie. 

Można było temu zapobiec

Albo inaczej, teraz można temu przeciwdziałać. Kiedyś panowało powszechne przekonanie, że rozstępy to tylko kwestia genów. I jeżeli masz je mieć to i tak będziesz miała. Dzisiaj wiem, że to absolutna bzdura. Mamy wpływ na wiele czynników związanych z naszym ciałem I jeżeli to tylko możliwe i bezpieczne, przeciwdziałać. 

Jaki krem na rozstępy w ciąży wybrać? Przede wszystkim z bezpiecznym składem. Nie chodzi tu tylko o sam fakt noszenia w brzuszku potomstwa. Trzeba wziąć pod uwagę również swoje własne zdrowie. Dlatego też wybierając krem na rozstępy, unikaj parabenów i wszystkich innych szkodliwych substancji, które mogą przedostać się do krwioobiegu. Bo tak, niektóre substancje przenikają nawet przez głębokie warstwy naskórka. 

Czego więc szukać w składzie?

Masła shea, olej kokosowy, masło kakaowe, a to wszystko wzbogacone kompleksem witamin A i E. Jedna ważna kwestia, która tyczy się właściwie wszystkich kosmetyków. Trzeba ich używać regularnie by przyniosły zadowalający efekt. Nawet najdroższy krem na świecie nie zadziała cudów po pierwszym użyciu. Krem na rozstępy ma przede wszystkim wspierać skórę podczas jej rozciągania. A to się właśnie dzieje, gdy rośnie ciążowy brzuszek. 

Często pojawia się również pytanie, kiedy zacząć wspomaganie takimi preparatami. II trymestr ciąży to dobry czas. Wtedy ciało zaczyna się widocznie zmieniać. Delikatny masaż dobrej jakości kremem nie tylko poprawi stan skóry, ale i z pewnością wprawi Cię w dobry nastrój. I o to w tym wszystkim chodzi. Gdy Maleństwo pojawi się na świecie, napicie się gorącej kawy będzie luksusem, a co dopiero masaż ciała. Dlatego korzystaj z tego póki możesz 🙂