Jak zrobić regulamin konkursu… czyli prawy poniedziałek #6

Jestem z tych, którzy czytają regulaminy. Czasem zawarty w nich bełkot przyprawia o zawrót głowy. Ale jest wiążący dla każdego, kto akceptuje jego postanowienia. Więc…warto je znać. Dzisiaj będzie o regulaminie w kontekście konkursu na blogu. Bo to on właśnie ma kluczowe znaczenie!

O pozostałych aspektach…

związanych z organizacją konkursu na blogu pisałam dwa tygodnie wcześniej (zobacz: jak zrobić konkurs na blogu czyli prawy poniedziałek #5) Dzisiaj skupimy się na tym, jak zrobić regulamin konkursu na blogu. Co powinien zawierać, na co zwrócić szczególną uwagę… a także, gdzie go umieścić. Bo to, jak się okazuje, nie jest takie oczywiste.

Regulamin musi zawierać

następujące informacje:

  • określenie organizatora – najczęściej jest to właściciel bloga. Może być nim również sponsor nagrody (to przy współpracach z markami oferującymi konkretną nagrodę w ramach promocji)
  • kto może być uczestnikiem

bo tak naprawdę, o tym decydujesz ty jako organizator. Być może mogą to być tylko obserwatorzy bloga, albo też tylko blogerzy lub influencerzy z instagrama. Ty tu rządzisz. I nic nie stoi na przeszkodzie, by wprowadzać dowolne obostrzenia.

  • zasięg – i nie chodzi tu o ten z instagrama, nie liczą się też statystyki. Musisz po prostu określić, jaki zasięg obejmuje twój konkurs – cały kraj, cała Europa, a może tylko dajmy na to…Małopolska?
  • zasady konkursu – czyli dokładnie opisujesz o co chodzi. Precyzujesz pytanie konkursowe i określone wymogi. Czyli np. konkurs pt. „strach ma wielkie oczy”, polega na odpowiedzi na pytanie – czego w życiu boisz się najbardziej i dlaczego. odpowiedź należy przesłać we wskazanym terminie na adres mail aga@mycoffeetime.pl z dopiskiem – straszny konkurs. Wyboru zwycięzcy dokonuje organizator.
  • terminy – musisz jasno doprecyzować czas trwania konkursu oraz datę i sposób ogłoszenia wyników.
  • nagroda – o tym już było w poprzednim wpisie. Tu tylko dodam, że nagrody o wartości powyżej 2 000 zł muszą być opodatkowane.
  • zasady reklamacji – bo zawsze może trafić się ktoś, kto akurat wniesie jakieś „ale…
  • dane osobowe – czyli kto jest administratorem danych osobowych, które w jakimś tam zakresie jednak otrzymasz (mail ze zgłoszeniem, nick i adres do wysyłki zwycięzcy)
  • akceptacja regulaminu – czyli udział w konkursie równa się akceptacją postanowień niniejszego regulaminu

I podkreślę jeszcze raz – konkurs to nie loteria. Ona rządzi się nieco innymi prawami. Odsyłam do poprzedniego wpisu z tego cyklu lub do Ustawa z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych Dz.U. 2009 nr 201 poz. 1540.

Jeżeli myślisz o konkursie na facebooku…

pamiętaj również, że ta platforma ma regulamin, który zaakceptowałaś. I w jego myśl, nie możesz wymagać, aby informację o twoim konkursie opublikować na swojej prywatnej osi czasu, nie można też prosić o oznaczanie swoich znajomych na poście konkursowym. Jeżeli jednak to zrobisz, facebook ma pełne prawo zbanować post lub całe konto. Bo? Tak mówi regulamin;)

Jak widzicie, organizacja konkursu na blogu to wcale nie jest taka trudna sprawa. Wystarczy jedynie dostosować się do konkretnych wymogów. I jeszcze na koniec – gdzie umieścić regulamin. W widocznym miejscu. Może to być dokument w pdf podlinkowany do konkretnego wpisu. Może to być również tekst pod treścią konkursową. Ma to jednak być na tyle czytelne, że uczestnik ma do niego swobodny dostęp.

Mam nadzieję, że teraz już będziesz wiedziała jak zrobić regulamin konkursu na swoim blogu. On w sumie jest logiczny i…ubezpiecza ciebie jako organizatora przed wieloma nieprzyjemnościami.

 

Każdy wpis z cyklu „prawy poniedziałek” nie stanowi porady prawnej, ma na celu nakreślić jedynie zakres pewnych aspektów blogowania. O pewnych rzeczach po prostu dobrze wiedzieć, w myśl zasady „ignorantia iuris nocet”…

8 Replies to “Jak zrobić regulamin konkursu… czyli prawy poniedziałek #6”

  1. Nie miałam pojęcia ze na fb nie można prosić o oznaczanie znajomych w poscie konkursowym. Praktycznie co konkurs widzę, żeby kogoś oznaczyć 😀

  2. Niektórzy organizatorzy stosują – może nie tyle niezgodne z prawem – ile po prostu nieuczciwe praktyki. Jeden z przykładów: ogłoszenie zwycięzcy nastąpi do 31 lipca. W regulaminie stoi jak wół. Tymczasem mija pierwszy tydzień sierpnia i nic. Uczestnik jeszcze raz wchodzi w regulamin i co widzi – zmieniona cichaczem data rozstrzygnięcia. A gdyby zamiast tego umieścić na stronie konkursu przeprosiny, że było tak dużo zgłoszeń, że odpowiedzi są fantastyczne i wybór trudny, a w związku z tym potrzeba więcej czasu, itd… Elegancko, sympatycznie i z poszanowaniem czasu uczestników.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.