Konkurs na blogu. To coś, co przydarzyło się niejednej z was. I z pewnością brałyście udział już w kilkunastu. Dzisiaj będzie o tym, na co zwrócić uwagę, aby był zgodny z obowiązującym prawem. Ciekawi? To zapraszam!
Konkursy blogowe są podawane jako jedne z murowanych narzędzi do zwiększenia swoich zasięgów i czytelników bloga. Czy faktycznie tak się dzieje, przyznam, że nie zauważyłam. Jednak, jak zrobić konkurs na blogu to pytanie, które bardzo często pojawia się wśród zaczynających swoją przygodę z blogowaniem. A to w sumie proste – wystarczy pamiętać tylko o kilku kwestiach…
Konkurs a nie…
loteria. Ech…sama kiedyś miałam z tym niezłą zagwozdkę. W polskim ustawodawstwie wygląda to mniej więcej tak, że wylosowana przez waszego kotka karteczka z nickiem zwycięzcy, traktowana jest jako hazard. Co więcej, to gra losowa, którą oficjalnie trzeba zgłosić do Dyrektora Izby Administracji Skarbowej i uiścić stosowne opłaty. (więcej zobacz: Ustawa z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych Dz.U. 2009 nr 201 poz. 1540) Dlatego też, musi to być konkurs. I kropka.
Czym się różni konkurs od loterii? W przypadku losowania o zwycięzcy decyduje czysty przypadek. Konkurs to gra w której o wygranej decyduje organizator a nie los. Także zapomnij o losowaniu, przypadkowości i tego typu działaniach. Ma to być konkretny, sprecyzowany wybór. Na podstawie określonych kryteriów rzecz jasna.
Pamiętaj o nagrodzie!
Skoro organizujesz konkurs, to zapewne obiecujesz swoim czytelnikom jakąś nagrodę. Nic tak nie kusi, jak obietnica otrzymania czegoś miłego i to jeszcze za darmo… Pisząc to, zaczęłam się zastanawiać, czy faktycznie w przypadku każdego konkursu nagroda jest obligatoryjna. W sumie nie ma na to żadnych oficjalnych przepisów, lecz na zdrowy rozsądek, po co konkurs bez nagrody?!
No dobra. Ustalmy, że nagroda musi być. I to zgodnie z tym, co obiecywano w dniu ogłoszenia konkursu. Czyli…jeżeli nagrodą w zabawie są trzy książki Jo Nesbø, to nie możesz potem zmienić zdania i wysłać poradniki Briana Tracy. Chyba, że dogadasz się ze zwycięzcą. Jednak kolejną złotą zasadą jest dotrzymywanie słowa w kwestiach obiecywanej wygranej.
Regulamin…
to ostatnia kwestia jaką koniecznie musisz poruszyć, jeżeli zastanawiasz się jak zrobić konkurs na blogu. W nim to bowiem zawarte są wszystkie ogólne postanowienia. Łącznie ze wskazaniem administratora danych osobowych a także chociażby wskazania sposobu wysyłki nagrody.
Nie spodziewałam się, że tak się rozgadam, więc na dzisiaj tyle. O regulaminie napiszę więcej w kolejnym poście z cyklu #prawy poniedziałek. Bo regulamin…to rzecz kluczowa. Warto więc napisać o nim szerzej. Do następnego!
Każdy wpis z cyklu „prawy poniedziałek” nie stanowi porady prawnej, ma na celu nakreślić jedynie zakres pewnych aspektów blogowania. O pewnych rzeczach po prostu dobrze wiedzieć, w myśl zasady „ignorantia iuris nocet”…
Witaj Agnieszko po weekendzie. 🙂 Przeczytałam z ciekawością, zaskoczyła mnie kwestia loterii. Nie wiedziałam, że prawnie jest to uregulowane. A co do samych konkursów to kiedyś brałam udział w jednym. Nawet nie był na blogu, a na stronie internetowej. Panie podały zasady, podały termin. Wysłałam zgłoszenie, termin dawno minął, a tu żadnych wyników. Oczywiście napisałam do nich, czy były może wyniki, czy coś przegapiłam (oczywiście sprawdziłam wcześniej regulamin konkursu, czy czasem czegoś nie pokręciłam)? W odpowiedzi dostałam informację, że…. czas wysyłania zgłoszeń został wydłużony. Podejrzewam, że za pierwszym razem nie było tylu chętnych, albo też jedyna wysłałam swoje zgłoszenie. Dlatego też zraziłam się i do konkursów, i do tego sklepu. Uważam postępowanie tych pań to za dużą nieuczciwość – myślisz, że miały do tego prawo, by nagle wydłużyć termin konkursu?
Ja zrobiłam dotychczas jeden konkurs, bo nie chcialam łamać przepisów o których wspominałaś, ale widzę że na Instagramie rządzą loterie.
Bardzo, ale to bardzo przydatny post. Ja jeszcze nie miałam okazji robić żadnego konkursu, ale jak tylko to się zmieni to już teraz będę wiedziała jak postępować. 😉
Witaj 🙂
Przyznaje,że bardzo zakoczył mnie punkt pierwszy LOTERIA-KONKURS. Subtelna różnica a jednak jak widać nie do końca. Informacje z tego posta zdecydowanie przydadza mi sie podczas organizowania blogowych konkursów 🙂
Wiem.. dość głośno było o tym, że nie może być loteria, bo to nie jest zgodne z prawem.
Nie można napisać, że zwycięzca jest wylosowany, można napisać że zostanie wybrany, chociaż przeprowadzenie konkursu będzie dokładnie takie samo.
Kolejny ciekawy i ważny post w serii. 😊
Ranyboskie, loteria na blogu zgłaszana bo hazard. Świat zwariował. 😀
Och, moja droga… W kwestii konkursów to ja mogę ci dużo opowiedzieć. Np co mnie najbardziej wkurza, a co jest fajne. Także jakby co to ja się mogę włączyć do dyskusji, jeśli temat zostanie pociągnięty. 🙂
wyjaśnienie różnicy między loterią a innymi formami zabawy z nagrodami cenne nie tylko dla blogowiczów. Festyny, pikniki rodzinne też korzystają z tej formy zabawy.
Ja kiedyś organizowałam konkursy, ale już dawno zaprzestałam, te regulaminy wielu odstraszają, każdy woli te szybkie, losowe 😉
powolutku i z oporem, ale pogodziliśmy sie z istnieniem praw autorskich. Kiedyś w internecie szalał dziki dzik wklejania kradzionych obrazków znalezionych w sieci na blogi, portale i amatorskie www. Dzisiaj już wiekszosc grafik opatrzona jest zrodlem, podany jest autor. A jednak głebia prawa internetowego to nadal studnia bez dna. I nawet przy takiej fajnej, niegroźnej zdawac by sie mogło zabawie jak blogowy konkurs trzeba wziac pod uwage mnostwo rzeczy.Wspaniałe są Twoje wskazowki!
Dzięki za cenne wskazówki. Konkursy są fajne, ale trzeba umieć je właściwie przeprowadzić. 😉
Przesyłam Ci słoneczne pozdrowienia! 😉
Przeczytałam z ciekawością i przyznam, że nie wiedziałam o tych zasadach związanych z loteriami! Cieszę się, że prowadzisz ten cykl, a jak dla mnie możesz rozpisywać się:)
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka
Bardzo ciekawy post. Jakoś wcześniej nie zastanawiałam się nad pojęciami – konkurs – loteria.
Bardzo ciekawy i przydatny post. Pozdrawiam Agnieszko. 🙂 .
A ja przyznaję się bez bicia, że nawet nie wiedziałam 😮
Ciekawy post. O różnicy co jest konkursem OrÄ loteria wiedziałam ale nie sadzilam, ze taka loterie trzeba zawsze zgłaszać 🙂 pozdrawiam 🙂
Ciekawe rady, zapewne wiele osób skorzysta, ja nie robię konkursów, serdecznie pozdrawiam i miłego dnia życze…
Ja, zanim zorganizowałam swój pierwszy konkurs przeczytałam duzo na ten temat. Wiadomo, trzeba byc przygotowanym na każdą ewentualność
Lubię jak Agnieszka dzieli się z nami tak wartościowymi informacjami, już dzięki Tobie wiem jak przeprowadzić taki konkurs…. dziękuję i pozdrawiam ciepło
Ja chcę zrobić niedługo konkurs, ale strasznie się boje, że będzie mało chętnych. Kiedyś zrobiłam na starym blogu z bardzo fajną nagrodą a jedyną zasadą było odpowiedz na jedno pytanie i bardzo mało było chętnych. Także cały czas rozmyślam, czy to ma sens, bo z jednej strony chciałabym przyciągnąć czytelników, a z drugiej boje się klapy ;/. Osobiście biorę udział w konkursach, ale takich, w których zasady nie są zawiłe, a nagroda całkiem ciekawa. 🙂
Pozdrawiam
Niby rzecz prosta, a skomplikowana nieco…
Nigdy nie orgnizowałam konkutsu, ale chciałabym w przyszłości, a więc przyda mi się pewnie ten post 🙂
Ja właśnie szykuję się do zorganizowania pierwszego konkursu także ten wpis jest dla mnie niesamowicie cenny 🙂 Dziękuję za wskazówki! Nie miałam pojęcia, że sprawa loterii jest tak zagmatwana!
Ciekawe i dobrze o tym wiedzieć 🙂 Na pewno organizacja to nie prościzna i trzeba trochę przysiąść, poświęcić czas.
Kiedyś często brałam udział w konkursach blogowych Jednak po kilku, przykrych sytuacjach dałam sobie spokój. Raz wygrałam fajne kosmetyki.Jednak gdy przyszła nagroda poczułam się upokorzona ,bo kosmetyki były mocno zużyte.Napisałam wiadomość do organizatorki ,jednak odpowiedzi nie otrzymałam. Innym razem byłam zwodzona ,że niby nagroda wysłana ,albo że sponsor zawalił.. Po napisaniu maila do firmy okazało się, że nigdy nie organizowali konkursu z takim blogiem.
Konkurs na blogu to pikuś w porównaniu z konkursem na FB, który ma swoje dodatkowe zasady. I mnóstwo osób ich nie przestrzega, a potem zdziwienie, gdy FB reaguje.
Mnie się zdarzyło raz wziąć udział w konkursie i nawet wygrać, ale generalnie w konkursach blogowych biorę udział rzadko, bo zawsze przymuszają do udostępniania, lajkowania i innych działań, które wolałabym robić z własnego wyboru niż konieczności.
Już od kilku lat zastanawiałam się nad jakimś konkursem na blogu. Ale bałam się właśnie trochę tych kwestii prawnych. Postaram się zajrzeć na kolejny wpis o regulaminie i może w końcu uda się zorganizować jakiś konkurs/
Pozdrawiam 😉
Bardzo przydatny wpis 😉
Jak zwykle bardzo ciekawy i pomocny post. Pozdrawiam