O tej marce pisałam już przy okazji świątecznych porządków. Nie ukrywam, że bardzo polubiłam się z tymi środkami do czyszczenia – nie dość że to produkty BIO, do tego jeszcze naturalny skład i świetne działanie. Kiedy więc dostałam propozycję przetestowania kolejnych dwóch produktów z rodziny ONLY ECO, nie zastanawiałam się ani chwili…
ONLY ECO glicerin hipoalergiczny płyn do mycia naczyń
Zacznę od składu…
poniżej 5% niejonowe środki powierzchniowo-czynne na bazie wielocukrów, anionowe środki powierzchniowo-czynne na bazie oleju kokosowego i rzepaku, amfoteryczne środki powierzchniowo-czynne na bazie oleju kokosowego, hydroksymetyloglicynian sodu. Zawiera także: wodę zdemineralizowaną, chlorek sodu, glicerynę, dodatek balsamiczny, kwas cytrynowy, ekstrakt z aloesu.
Czyli da się bez SLS, SLES, NTA, EDTA, parabenów, PEG-ów, substancji petrochemicznych, enzymów, fosforanów, siarczanów, formaldehydu, chloru, boranów, wybielaczy optycznych i chemicznych. Mamy za to biosurfaktynę z rzepaku, która usuwa zabrudzenia i działa antybakteryjnie oraz glicerynę, która nabłyszcza i chroni. Jest łagodny dla skóry rąk i bardzo wydajny.
Czy korzystaliście kiedyś z płynu do mycia naczyń, który jest bezwonny? Gdy pierwszy raz użyłam tego płynu do mycia naczyń byłam co najmniej zdziwiona – zamknięty w plastikowej buteleczce, przeźroczysty płyn o konsystencji luźnego żelu nie ma zapachu! Ale za to doskonale się pieni i świetnie radzi sobie z każdym brudem – od szklanek przez talerze a na tłustej patelni kończąc. Przyznaję, że używałam go również jako płyn do mycia podłogi – i tu się sprawdził – nie zostawia smug, czyści – jednym słowem spełnia swoje zadanie.
ONLY ECO glicerin płyn do mycia kuchni
Płynów do mycia kuchni nigdy za wiele. Zwłaszcza, że jest ona u nas „sercem” domu – gdzie gotujemy, jemy, czytamy, rysujemy, gramy…czyli spędzamy wspólnie czas. Środek ten dobrze radził sobie zarówno z codziennym „ogarnięciem” po posiłku, jak i po zabawach farbami, kredkami czy nawet pisakami. Prosta aplikacja w formie sprayu, nie zostawia smug, nie wymaga spłukiwania, jedynie przetarcia mokrą szmatką…
Skład również pozytywnie zaskakuje 99,37 % środków to składniki naturalne…
poniżej 5% niejonowe środki powierzchniowo-czynne na bazie wielocukrów, anionowe środki powierzchniowo czynne na bazie oleju kokosowego i rzepaku; hydroksymetyloglicynian sodu; naturalny olejek eteryczny ze słodkiej pomarańczy (zawiera: Limonene). Zawiera także: wodę zdemineralizowaną, alkohol otrzymywany przez fermentację skrobi roślinnej, denaturant, glicerynę, solubilizer naturalny, kwas cytrynowy
Brzmi lepiej niż dobrze. Do tego bez SLS, SLES, NTA, EDTA, parabenów, PEG-ów, substancji petrochemicznych, barwników, syntetycznych kompozycji zapachowych, enzymów, fosforanów, siarczanów, formaldehydu, chloru, boranów, wybielaczy optycznych i chemicznych.
Podsumowując…
moja sympatia do tych produktów nie maleje. Nie dość, że mają przyjazne dla środowiska, naturalne składy, to jeszcze świetnie spełniają swoje zadanie. Można je kupić przez stronę onlyeco.eu lub w sklepach stacjonarnych, min. w Lidlu. Aha, zapomniałabym – to produkty wegańskie.
Muszę wypróbować. W pracy też bardzo dużo używam wody, środków myjących i moje ręce wciąż są przesuszone.
Produkty ciekawe 😉 Ale od poprzedniego posta nie zdążyłam się z marką zapoznać 😉 Duży plus za to, że są wegańskie 😉
mnie jakoś nie korcą;)
Jestem zafiksowana trochę na punkcie ekologii, więc z ciekawością im się przyglądam 🙂
Wygląda na ciekawy produkt, jak daje radę to zawsze warto kupić, tym bardziej, jak są przyjazne środowisku 🙂
Nie znam tej firmy, ale produkty zapowiadają się interesujaco- bardzo lubię takie eko rzeczy 🙂
Nie spotkałam się z bezzapachowym płynem do naczyń. mam jeden eko i wkrótce zacznę go używać.
Płyn do mycia kuchni wydaje mi się bardzo ciekawy☺
Chętnie bym go sprawdziła w swojej kuchni ☺
Pozdrawiam
Lili
Jeszcze nie sięgnęłam…ale rozważam, rozważam 🙂
Zaciekawiłas mnie 🙂
Ostatnio zastanawiałam się, czy w ogóle istnieją środki do czyszczenia w takiej bardziej naturalnej formie, no i proszę – znalazłam 🙂
Skoro naturalne i skuteczne, to czego chcieć więcej. ?
Mam je i sa genialne 😀 Polecam je każdemu 🙂
Ło Matko! Nic tylko na gębę kłaść. Albo zjeść. Do mycia szkoda.
Słyszałam już dużo dobrego o tych produktach 🙂
Nie znam tych produktów, ale coraz częściej sięgam po ekologiczne środki do sprzątania i przyznam, że jakościowo są one o niebo lepsze od tych zwykłych.
Chyba sobie kupię taki płyn do mycia naczyń. 🙂
Fajnie, że są bez tej całej syfiastej chemii, ten płyn do mycia naczyń muszę wypróbować:)
Miłego weekendu:)
Nie wiedziałam jeszcze tych produktów nigdzie.
Ja od jakiegoś czasu też używam tylko ekologicznych płynów, zwłaszcza tych do czyszczenia łazienki. Niestety, ale mam alergię na chemię gospodarczą… tak więc, eko u mnie się sprawdza najlepiej.
O rany, to faktycznie musisz uważać na to co stosujesz…
Chętnie go przetestuję. Nie ukrywam, że „normalne” dają się we znaki mojej skórze.
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka
Jeszcze nigdy nie używalam bezwonnego płynu do mycia naczyń, ale w sumie niewiele go używamy, bo głównie chodzi u nas zmywarka. Ale taki płyn do czyszczenia kuchni to już inna bajka- tego schodzi wiele;)
Nie korzystałam jeszcze z ekologicznych środków czystości.
Mam, ale jeszcze czekają na swoją chwilę 😛
Oj niestety, ale hydroksymetyloglicynian sodu dyskwalifikuje ten płyn dla alergików. To pochodna formaldehydu.. 🙁
Widzę,że warto po nie sięgnąć.
o proszę czyli jest coś dla miłośników naturalnych środków do domu.
Twoja opinia bardzo zachęca do sprawdzenia tych produktów 😉
Nie spotkałam ich jeszcze 🙂
Ciekawa opinia i ciekawie wygadają 😉 z wielką chęcią je wypróbuję 😉
Lubię je 😉
Chętnie wypróbuję. Staram się od jakiegoś czasu ograniczyć chemię i wprowadzać jak najwięcej naturalnych środków czystośći w domu, więc to zdecydowanie coś dla mnie 🙂 pozdrowienia
hydroksymetyloglicynian sodu to formaldehyd – w płynie do mycia naczyń. Tak gwoli ścisłości