Arystokratka w ukropie, Arystokratka na koniu Evžen Boček

Dzisiaj kulturalny piątek a w nim dwie książki zamykające cykl o Arystokratce Evžena Bočka. Przyznam, że pierwsza książka  z cyklu, Ostatnia arystokratka bardzo mi się podobała. Pośmiałam się do łez. A jak było dalej? Hmmmm…

 

O czym to jest…

to kontynuacja historii rodu Kostków, którzy na wiadomość o tym, że dostali w spadu zamek w Czechach, wyjeżdżają z Ameryki i zderzają się ze specyficzną czeską rzeczywistością. Pomagają im w tym pracownicy zamku – Kasztelan Józef mówiący na turystów „muflony”, Kucharka lubująca się w gęsinie oraz orzechówce własnej roboty oraz Ogrodnik mający fioła na punkcie swoich włosów i…chorób wszelakich. Świat przedstawiony widzimy oczami najmłodszej, dwudziestosześcioletniej dziedziczki rodu – Marii. Jeżeli napisze jeszcze że cała historia, wszystkie te perypetie okraszone są czeskim humorem – dodawanie, że nie jest to książka dla każdego, wydaje się zbyteczne…

Moja opinia…

Przyznam szczerze – biorąc w moje czytelnicze łapki kolejne części tej historii miałam nadzieję na świetną zabawę, sporą dawkę humoru i chichot od pierwszej strony. Niestety…tak nie było. Gdyby ten cykl skończył się na pierwszym tomie, byłoby cudownie. A tak, pozostał lekki niesmak. Druga część, tj. „Arystokratka w ukropie” wydawała się wymuszona, czytało się ją o wiele ciężej a dobrego humoru sytuacyjnego jak na lekarstwo. Trzecia część, „Arystokratka na koniu”, trochę nadrabia- wprowadzenie kolejnej osoby z rodziny Kostków było strzałem w dziesiątkę i nieco ożywiło całą fabułę….

Podsumowując cały cykl, jeżeli lubicie czeski humor, te książki z pewnością przypadną Wam do gustu. Wiem jednak, że nie każdy lubi takie specyficzne poczucie humoru. Ja uwielbiam i…nic na to już nie poradzę;)

58 Replies to “Arystokratka w ukropie, Arystokratka na koniu Evžen Boček”

  1. Tak to już bywa, że kolejne książki przeważnie wydają się gorsze od tej pierwszej. Możliwe, że autor się wypalił z pomysłami.
    Serdecznie pozdrawiam.

  2. AKurat mam rzadko do czynienia z czeskim humorem, choć kiedyś oglądałam jakiś film i nie bardzo mi przypadł do gustu, więc raczej po tę serię nie sięgnę 🙂

  3. Dobrze, że trzecia część troszkę nadrobiła poprzednią. :/ Szkoda, że druga to niewypał i wydawała się wymuszona. Pamiętam tę recenzję pierwszego tomu i nadal jest to jedna z książek, którą na pewno sobie kiedyś zamówię:) Pozdrawiam serdecznie

  4. Przemawia do mnie zarys fabuły! Pierwszą część cyklu zapisuję na liście „do przeczytania”, a później się zobaczy. Myślę, że takiej książki właśnie teraz potrzebuję!

  5. Z książkami jest czasem jak z serialami – każda kolejna część słabsza. Najważniejsze, że Ty się dobrze bawiłaś:)

  6. jak Ty dajesz radę? Ze wszystkim, co robisz. Gdybyś miała ułożyć listę zajęć obowiązkowych, co byłoby na 1. miejscu? Podziwiam Cię za sprawność pióra, znaczy klawiszy:))

    1. Cz. weź mnie nie zawstydzaj ;D Twoje pytanie o listę zajęć mnie zaintrygowało – chociaż nad odpowiedzią nie musiałam się długo zastanawiać. Na pierwszym miejscu zawsze są sprawy z gatunku „życiowych”- czyli sprawy związane z moją rodzinką 🙂

  7. Szkoda, że kontynuacja padła ofiarą tzw. klątwy drugiego tomu. Mam nadzieję, że trzeci tom Ci to zrekompensuje Agnieszko. ?
    Ja również mam w planach tę serię.

  8. Często pomysły wyczerpują się przy pierwszej części a potem jest już trudniej Czytelnika zaskoczyć…
    Agnieszko droga niedługo Nowy Rok życzę Tobie dużo radości, zdrowia, realizacji planów i abyś nie zmieniała się pozostała taka ciekawa i poszukująca….

  9. Przeczytam pierwszą, jak się spodoba, zamówię drugą.
    Nadal podziwiam Twoją pracowitość. Mam nadzieję, że nie kosztem zdrowia. Pisanie i odpowiadanie zajmuje masę czasu, a przecież jest jeszcze rodzina. Jesteś niesamowita. Tyle energii z Ciebie tryska, mój podziw jest ogromny.
    Serdecznie pozdrawiam

  10. Jako pierwszą przeczytałaś „Ostatnią arystokratkę”, więc może powinnaś poszukać „Pierwszej arystokratki” i przeczytać jako ostatnią??

  11. Wstyd się przyznać, ale czeska literatura to dla mnie kompletna egzotyka:P Może czas to zmienić i w końcu sięgnąć po coś czeskich autorów.
    Pytałaś u mnie o dołączenie do wyzwania – zapraszam!;) Postaram się dzisiaj/jutro przesłać wszystkim zainteresowanym informacje drogą mailową (jeśli będę mieć do nich kontakt), a także opublikować oddzielny post na blogu.

  12. Czeski humor jest specyficzny 🙂 Bardzo ciekawy opis książki zachęca do czytania. Zwłaszcza ta 1 i 3 część 🙂 Ja nie lubię jak na siłę pisze kolejne części

  13. Pierwszą część z całą pewnością przeczytam 🙂 jest na mojej liście ;p niestety dużo na niej książek i musi jeszcze trochę poczekać. Z całą pewnością uwielbiam ten rodzaj humoru. Szkoda, że następne części wypadły słabiej ale często tak bywa niestety. Lubię jednak kończyć zaczęte cykle więc myślę, że je także przeczytam 🙂

  14. Uwielbiam Arystokratkę! Pierwszy tom bardzo podobał mi się fabularnie, ale trochę drażnił językowo i prawdopodobieństwem. Drugi mnie rozbroił, bo choć może fabularnie był ciut słabszy to pozostałe rzeczy zdecydowanie podciągnął. Za to o „Arystokratce na koniu” mamy identyczne zdanie. 😉
    Książki jak dla mnie fenomenalne o czym zresztą wiesz… 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.