Trio do konturowania- czy warto sięgać?

Świat kosmetyczny konturowaniem stoi. Ta śmiała teza znajduje jednak pokrycie w rzeczywistości. Ilość tutoriali, poradników i kosmetyków do wykonania tego makijażu jest zawrotna. W sumie, bardzo dobrze. Tylko…czy warto kupować takie gotowe trio do konturowania, narzucone przez producenta paletki do konturowania?

Co to konturowanie twarzy?

Trio do konturowania- dla przypomnienia – konturowanie polega na takim operowaniu cieniem, rozświetleniem i różem aby optycznie sprawić, że twarz będzie miała idealne proporcje. W zależności od tego, jaką mamy twarz (owalna/okrągła, kwadratowa i tak dalej…) nakładamy bronzer/rozświetlacz/róż w określone partie twarzy. Umiejętne konturowanie twarzy działa cuda, szczególnie na zdjęciu czy filmie. Bo w rzeczywistości to już różnie…

Czy warto kupić trio do konturowania?

Ale wracając do postawionego w tytule pytania – czy warto kupić takie gotowe trio, czy może samemu je skompletować? Dla początkujących, zaczynających przygodę z konturowaniem takie trio jest świetnym rozwiązaniem. Ograniczone w sumie pole manewru sprawia, że nie groźne jest nam żadne makijażowe faux pass. Natomiast gdy poczujemy się już trochę pewniej, warto samemu kompletować swoje trio. Praktyka pokazuje, w jakich odcieniach nam lepiej, w których wyglądamy mniej korzystnie – co bardziej lubimy – rozświetlenie, czy może delikatny róż na policzkach?

Patrząc na moje trio z Eveline Cosmetics, lub wcześniejsze z Ingrid Cosmetics (zobacz wpis: trio do konturowania Ingrid Cosmetics recenzja) widać gołym okiem co przypadło mi do gustu a co już niekoniecznie. O ile bronzer i rozświetlacz  były całkiem fajne, o tyle odcień różu był po prostu nie mój… Przygodę z tą paletą modelującą kontur twarzy wspominam bardzo miło, jednak teraz sama wybiorę zarówno bronzer jak i rozświetlacz…

trio do konturowania

 

A jak tam u Was? używacie gotowych, skomponowanych paletek czy tez może poszczególnych elementów szukacie oddzielnie, na własną rękę? Czy trio do konturowania króluje w Waszych kosmetyczkach?

61 Replies to “Trio do konturowania- czy warto sięgać?”

  1. Ja kupuję paletki w trzech kolorach, ale i tak mieszam je wszystkie razem i używam jako bronzera – czyli tylko policzki, bo nie umiem inaczej 😉

  2. Ja kiedyś miałam jakieś trio, ale kompletnie się u mnie nie sprawdziło. Wolę kompletować je sama, tym bardziej,że po róże nie sięgam wcale

  3. Ja zazwyczaj daję trochę bronzera lub różu na policzki, a do zdjęć jeszcze odrobinę rozświetlacza na kości policzkowe. Raczej sama kompletuję swój zestaw, bo takie gotowe trio to raczej nie dla mnie:)

    1. Takie mocne konturowanie wypada fajnie tylko…na zdjęciach czy filmach. W realu wygląda się trochę sztucznie. Ale subtelne zaakcentowanie kości policzkowych czy rozświetlenie twarzy zawsze fajnie wygląda:D

  4. Dla mnie konturowanie to naprawdę ważny element w makijażu, szczególnie bronzer. Nie jestem jednak fanką zestawów, bo w moim przypadku jest tak, że tylko jeden produkt mi pasuje, a reszty zwyczajnie nie używam.
    Miałam to szczęście, że znalazłam idealne produkty do konturowania osobno i tworzą one mój wymarzony efekt! 🙂

  5. Mi tak kiepsko szlo konturowanie że paletke położyłam gdzieś i nie pamiętam gdzie ☺
    Oczywiście miałam podobne do Twojego Trio tyle że innej firmy, a jakiej-nawet nie pamiętam ?
    Pozdrawiam

    Lili

  6. Bronzer jakoś na razie nie jest dla mnie, albo nie umiem, albo jednak na mojej bladej, wręcz białej cerze wygląda śmiesznie. Natomiast rozświetlacz i róż uwielbiam, ale oba uważam, że trzeba dobrać bardzo indywidualnie, bo zwłaszcza róż może sprawiać, że będziemy wyglądać po prostu śmiesznie. 😉

  7. Zaczynając czytać, myślę sobie „o, to chociaż może zobaczę jakie to kolory”. A potem zobaczyłam twoją pustą paletkę na zdjęciu i posmarkałam się ze śmiechu. No, nijak nie dane jest mi się pomalować, no!

    1. Taaaaak…czy ja już pisałam że uwielbiam Twoje komentarze?;D Także tego… co do kolorów, chociażbym chciała to tej paletki już nie mam w całości… ale wiesz, ładne były i twarzowe ;)))))

  8. Ciężko mi trafić we wszystkie trzy kosmetyki na raz. Mam to samo trio z Eveline i leży jeszcze nieruszone (tzn. po jednym użyciu), więc chyba coś było nie tak 😉

  9. Ja na co dzień nie konturuje twarzy mocno. do wyszczuplenia nosa wystarczy mi perłowy cień do powiek, tak samo jest z różem. Można zrobić fajny makijaż mając tylko do dyspozycji paletkę cieni do powiek 🙂

  10. Ja lubię takie paletki przed wszystkim za ich funkcjonalność – w końcu mam wszystko pod ręką i nie muszę brać kilku różnych opakowań ze sobą, co świetnie się sprawdza w podróży 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.