Utarło się przekonanie, że kawa pobudza nasz organizm do działania, budzi go i napędza na cały dzień. Są jednak osoby na które kawa nie działa. Albo przynosi wręcz odwrotny skutek – powieki same się zamykają i…zamiast ożywienia przychodzi senność… dlaczego tak jest? Spróbujmy rozwiązać tą zagadkę…
Jedną z odpowiedzi może być picie kawy o niewłaściwej porze. Pisałam o tym już wcześniej o tu, więc w skrócie chodzi o to, aby spożywać kawę zgodnie ze swoim zegarem biologicznym – inaczej może nie działać tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.
Inną odpowiedzią może być brak reakcji naszego…mózgu. Uproszczając – nasz mózg może nie być bardzo czuły na kofeinę – może ją po prostu ignorować, a tym samym zamiast stymulować ciało do działania, będzie skłaniał je raczej do krótkiej drzemki w celu regeneracji…
A może pijesz jej za dużo? Nadmiar kawy nie jest dobry dla organizmu, przekraczając te magiczne 3 do 4 filiżanek dziennie możesz po prostu nie odczuwać jej działania…We wszystkim należy zachować umiar, w piciu kawy (niestety) również…
Swojego porannego cappuccino nie zamieniłabym na nic innego. Wiem, że owo pobudzenie i „kop” na cały dzień to zapewne w dużej mierze efekt placebo. A jednak piję bo…uwielbiam.
U mnie kawa działa najlepiej rano :). Później już mi tak nie smakuje 😉
A wiesz, coś w tym jest- ta poranna kawa faktycznie smakuje najlepiej:)
Fajny post Agnieszko i z chęcią go przeczytałam przy filiżance kawy 😉 ja kawkę uwielbiam z rana, smakuje mi wtedy wybornie 🙂 kolejną piję po pracy po godzinie 16.00 ale zauważyłam że czasami faktycznie na mnie nie działa i wiem że to jest przez zbyt duże zmęczenie. Już kilka razy spraktykowałam jak się położę na 10 minut i potem wypiję kawę działa tak samo jak ta z rana i smakuje zupełnie inaczej 🙂
Ja w ogole nie pije kawy. Problem z głowy 😀
Ja zawsze dzień tacy zaczynam od kawy – może być czekoladowa , waniliowa. Moi koledzy w pracy przyzwyczaili się że poranek pachnie kawa. Czy wy lubicie smakowe kawy. Pozdrawiam
Przyznam że ja smakowych kaw nie lubię. Wolę zwykłe cappucino…
Oczywiście miałobyc dzień pracy.
Ja mam skrajnie niskie ciśnienie i niestety na mnie prawie nic nie działa, po dwóch kawach mam jakieś 90/60, nigdy mi setki nie przekracza…
Ja nie należę do tych, którzy potrzebują kawy z samego rana 😉 Zazwyczaj pijam ją bliżej południa i to wyłącznie rozpuszczalną (tak, wiem, straszny syf :D) i bynajmniej nie ze względu na jej właściwości pobudzające, a dla samego smaku 😉
Piję kawę nie ze względu na jej działanie, bo tak naprawdę to chyba nie ma na mnie zbyt wielkiego 😀 Ale na samą przyjemność jej picia 😀 To dla mnie taka celebracja chwili, pyszna kawka z pianką i niewielki ,,łakoć,, do tego miłe pogaduchy… i świat jest piękny :)))
Ściskam serdecznie, Agness<3
Nie piję często kawy, ale jak już po nią sięgam to działa tylko rano. 🙂
Próbowałam nie pić kawy przez jakiś czas, bo mam problem z tarczycą i napadowymi arytmiami – ale jak mnie złapało po tygodniu niepicia kawy – to wróciłam do niej, bo widać kawa niewinna 🙂 A to mój ulubiony rytuał w ciągu dnia.
Nie wiem, czy na mnie kawa działa, czy nie, ale mogę wypić ją przed snem i problemów z zaśnięciem nie mam 🙂 Zawsze tak miałam, obojętnie ile dziennie piłam 🙂
Na mnie działa ☺
Nie wyobrażam sobie wyjść bez wypicia kawy ?
Pije tylko jedną dziennie,bo gdy pijałam więcej, to faktycznie spać mi się chciało ☺
Pozdrawiam
Lili
He he kawowa środa, ale miło mi się zrobiło. Ja od jutra ruszam z wpisami czwartki z herbatką 😉 Serdecznie zapraszam, a co do kawy to faktycznie, jak się jej za dużo pije to wcale nie działa. Kiedyś piłam bardzo dużo, a wcale mi nie pomagała tak jak bym chciała 🙂
na mnie kawa nie działa, piję i za chwilę mogę pójść spać 😀
Na mnie kawa nie działa, albo działa inaczej niż na innych, tzn. jeśli piję dobrą kawę, to mam bardziej optymistyczny nastrój, ale pobudzona raczej nie jestem. W każdym razie codziennie wypijam 1-2 filiżanek espresso lub americano wyłącznie ze względu na smak kawy, który uwielbiam:)
Święta prawda! W ciąży musiałam odstawić kawę z powodu bardzo niskiego poziomu żelaza. Było to dla mnie trudne, bo jestem ogromnym kawoszem. Bałam się, że nie będę w stanie funkcjonować bez kawy. Okazało się, że czuję się o wiele lepiej i kawa wcale mnie tak bardzo nie pobudza. Niedawno wróciłam, bo jestem chyba uzależniona od aromatu i uwielbiam mój poranny nawyk parzenia.
Właśnie zasiadłam z trzecim kubkiem, żeby się dowiedzieć że za dużo jej piję :/ 😀
U mnie kawa działa najlepiej rano. Choć od kiedy jestem w ciązy, kawa mi nie podchodzi :p
Ostatnio oglądałam DeFacto albo Galileo i akurat był tam poruszany temat kawy 🙂 Jak ją pić, jaką najlepiej, o jakiej porze- by była najlepiej wykorzystana
wysłuchałam całego materiału i zmieniłam trochę swój tryb kawowy. Kocham kawę, najczęściej piję rozpuszczalną a ona sama z siebie małego kopa daje.
Kiedy się obudzę odczekam trochę i dopiero ją robię. Nie piję tak od razu 🙂 Zresztą, moja kawa to łyżka kawy rozpuszczalnej, pół kubka wody i pół kubka
mleka, więc pobudza mnie chyba tylko w psychice, ale działa 🙂
Pozdrawiam ciepło ♡
Kiedyś słyszałam, że kawa słabo działa na osoby ze słabym układem nerwowym i to by nawet u mnie pasowało.
Dlatego ja kawę pijam dla smaku i dlatego cappuccino to też moja ulubiona kawa 🙂
Rano konieczność, po południu przyjemność.
Serdeczności zasyłam
Na mnie kawa w żaden sposob nie działa.
Lubię smak kawy, ale nie zauważyłam, żeby mnie pobudzała, u mnie lepiej działa gorzka czekolada 🙂
Nie wyobrażam sobie poranka bez kubeczka kawy, która stawia mnie na nogi.Poranna kawa mnie pobudza,
O nie ja tylko 2 dziennie- tak grzecznie 😉
Lubię kawę i za dużo jej piję ale postanawiam ją ograniczyć do 1 filiżanki…. ciekawy tekst Agnieszko jak zwykle, dziękuję
pozdrawiam ciepło
Ech…tez próbuje ograniczyć do 1 filiżanki dziennie…słabo mi to idzie;)
Pamiętam jak kiedyś w liceum napiłam się kawy (chociaż jej nie lubię), żeby się pouczyć w nocy. Zasnęłam szybciej niż zwykle. ;p
jakby za picie kawy karali to bym odsiadywała dożywocie 😉 moze nie tylko dlatego że pobudza ale uzależniona jestem od samego smaku 😉
Haha, to siedziałybyśmy razem ?
Miałam ongi kumpelę, której po kawie tak spadało ciśnienie, że zasypiała błyskawicznie, jak aniołek. Tylko potem był problem ją obudzić 😉
Niemożliwe! Taka reakcja…
Nie wyobrażam sobie dnia bez kawy. Piję ją zwykle do godz. 14, późniejsze delektowanie się czarnym napojem sprawia, że zasypiam dopiero nad ranem:)
Z kawą mam podobnie. Mimo problemów z żołądkiem nie potrafię się z nią rozstać, szczególnie że mam problemy ze zbyt niskim ciśnieniem. 🙂
Pozdrawiam
Zuzanna
Ja uwielbiam jedynie zapach śwież parzonej kawy, za smakiem już nie przepadam. Za to moja druga połówka uwielbia jej smak i pije dużo kawy, głównie dla smaku 🙂
Ja piję tylko dwie kawy dziennie. Nie wyobrażam sobie bez niej życia.
Poranna, czarna, gorzka. Bez tego nie ma życia.
Mnie niestety przy chorym sercu nie wolno pić kawy. A szkoda, bo wszelkie smakowe bardzo lubię. Pozwalam sobie okazjonalnie.
Cappuccino też lubię 🙂 pozdrawiam.
no zdecydowanie z rana- choć obecnie pijam mało kawy ( mimo,że bardzo lubię) – nisetetyy skutecznie wypłukuje mi żelazo z organizmu 🙁
Kawę uwielbiam, piję codziennie, ostatnio ograniczyłam i staram się wypijać jedną 🙂
Ja to w ogóle jestem „inna” bo kawy w ogóle nie piję, piję herbatę 😉 Lubię za to zapach kawy 🙂
Mnie kawa jakoś szczególnie nie pobudza, ale po prostu lubię smak i piję tak 3 dziennie (bez cukru, więc wmawiam sobie, że jest całkiem zdrowa haha)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie na post z wycieczki do historycznego York w Anglii. W.
Ja kawy piję dość sporo, ale właśnie pora na kawę to taki moment na odprężenie i naładowanie akumulatorów. Może więc działa bardziej na moją podświadomość, ale jednak działa 🙂
Ja należę do tych osób, co piją kawę dla smaku, bo jej pobudzające właściwości nijak się do mnie mają 🙂 Ale to dobrze! Ja wolę pobudzać się w inny sposób, tymczasem mój ukochany już kilka razy miał odwyk od kawy, bo zwyczajnie uzależnił od niej swój poziom energii 😉
Kawę uwielbiam, piję codziennie i pobudza mnie, gwarantując mi lepsze rozpoczęcie dnia. Jakkolwiek z kawą ograniczam się do dwóch filiżanek 😉
Dla mnie kawa dobra jest o każdej porze dnia 🙂
Chyba nigdy się nie przekonam do smaku kawy…
Na mnie kawa od dawna nie działa pobudzająco. Piję jej dużo za dużo, ale nie mogę jej się oprzec.
Ja piję jedną kawę, sporadycznie 2 dziennie;). I uwielbiam cappuccino:)
Ja bardzo lubię kawę dla samego jej smaku i rzadko piję ją, żeby się pobudzić 🙂
Tez uwielbiam kawusie, każdego dnia…pozdrawiam…
ja nie piję kawy w ogóle 😉
Ja zaczęłam pić kawę dopiero po urodzeniu dziecka, inaczej nie dawałam rady funkcjonować.