Testament Remigiusz Mróz

W końcu się doczekałam. Chociaż moja osiedlowa biblioteka jest wciąż zamknięta, znajoma pożyczyła mi tą długo wyczekiwaną przeze mnie książkę. Bardzo lubię tą serię o Chyłce i Zordonie, więc na „Testament” rzuciłam się od razu. I… tak….

O czym to jest

Biorąc pod uwagę, że Remigiusz Mróz aspiruje do bycia najbardziej poczytnym autorem w naszym kraju, nie ma chyba osoby, która by chociaż nie słyszała o serii prawniczej z Chyłką i Zordonem w roli głównej. Poprzednie części pokazały, że autor chyba niezbyt lubi swoich bohaterów, albo uwielbia komplikować im życie – dosłownie i w przenośni.

W siódmej odsłonie Chyłka ma nietypowego klienta do obrony – swojego ginekologa. Otrzymał on w spadku nieruchomość o ogromnej wartości, w sercu Warszawy. Od swojej pacjentki, która wedle wszelkiego podobieństwa popełniła samobójstwo. Żeby jednak nie było za prosto, to jeszcze pozostała spraw Zordona, który pozostaje w więzieniu…

Nie chcę wyprzedzać faktów, zdradzę tylko, że jak w każdej z części – dzieje się sporo. Na końcu tej opowieści fabuła jest uboższa o jednego z główniejszych bohaterów. A szkoda, bo tego akurat lubiłam;)

Moja opinia

Ta seria to pewniak – wiem że przeczytam ja szybko i ogromnie trudno będzie mi oderwać się od lektury. Wątek reprywatyzacyjny, ukazany w nieco innym świetle niż ten, który znamy z ekranów TV jest tu dodatkowym atutem. Nie ma w tej książce nic odkrywczego, nie ma efektu WOW – ale… przeczytałam z przyjemnością. I Wam też mogę polecić:)

14 Replies to “Testament Remigiusz Mróz”

  1. Nazwisko Mroza obiło mi się o uszy, chociaż czytać go nie czytałem. Z kolei ZORDON to imię mentora Power Rangers przez jakieś 5 sezonów, w szóstym ginie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.