Happy Blog Day!

Drodzy Blogowicze! Jutro nasze święto – święto wszystkich Blogerek i Blogerów. Z tej okazji chciałam Wam życzyć niekończącej się inspiracji i weny, która zawsze podpowie ciekawy temat. (i jeszcze kopniaka, aby chciało się to wszytko napisać;). Jednocześnie postanowiłam włączyć się do interesującej zabawy…

…pod tytułem „Odkrywamy blogosferę”. Zasady są bardzo proste i myślę, że wielu z Was stosuje to na co dzień. Otóż wybieramy 3 nowe blogi które nas zafascynowały, spodobały się czy zaintrygowały i wspominamy o nich w swoim wpisie z okazji Blog Day.

Oto moja lista 3 blogów, które znam od bardzo niedawna, a które swoim charakterem i (przede wszystkim) treścią spowodowały, że wrócę do nich z pewnością.

  1. Pierwszym jest blog kulinarny – który prowadzi Ania www.wszystko-smaczne.pl  – jak sama o sobie pisze, uwielbia gotować i przede wszystkim eksperymentować. Wpadłam do Niej na chwilę a czuję, że zostanę na długo – jej przepisy są dla mnie niesamowitą inspiracją i motywacją do wprowadzania wielu urozmaiceń do swojej codziennej kuchni…
  2. Drugim jest blog o kosmetykach www.mystrawberryfields.pl – jeżeli chodzi o branżę kosmetyczną, jestem kompletnym laikiem. W drogeriach błądzę niczym dziecko we mgle zupełnie nie orientując się w nowościach. A tych na blogu dużo, do tego merytoryczny opis i bardzo ładne zdjęcia, które naprawdę cieszą oko. Z pewnością będę tam wracać!
  3. Trzecim jest blog Ewy o podróżach – www.mojeroznepodroze.blogspot.com  – opisuje krainy w których jeszcze nie byłam, częstując nas smaczkami i ciekawostkami których z pewnością nie ma w przewodniku. Mam nadzieję, że nadal będzie moją przewodniczką po niezobaczonych jeszcze krainach!

I jeszcze mała prywata – ta akcja, którą wymyśliły Milena i Nikolina, przypomniała mi jak prawie spadłam (z wrażenia) z krzesła, gdy zaczęłam przychodzić na Polankę do Celta. W jednym ze swoich wpisów w kilku fajnych słowach powitał mnie jako nowego czytelnika i udostępnił linka mojego bloga.  To było bardzo, bardzo miłe, za co jeszcze raz dziękuję!

Skoro dzisiaj nasze święto, już robię kawę, ciasteczka też się znajdą…czekam w komentarzach na Wasze propozycje trzech ulubionych blogów.

 

Blogosfera jest ogromna, dajmy się poznać!

34 Replies to “Happy Blog Day!”

          1. To nie żadna tajemnica, ale nie chciałabym nikogo pominąć – ktoś mógłby się pogniewać 🙂

  1. Nie wiedziałam o takim święcie.
    Wszystkiego dobrego i inspirującego. 🙂 .
    A jesśi chodzi o nominacje, to tak jak większość tu komentujących……..

  2. Agnieszko, muszę pomyśleć, by sensownie wybrać. Bardzo ciekawa propozycja, przy czym o święcie dowiedziałam się od Ciebie.
    Zasyłam serdeczności

    1. Tak między nami mówiąc, ja również dowiedziałam się o tym święcie całkiem niedawno. Człowiek uczy się przez całe życie:D

    1. Bo z tą weną to chyba najgorzej, co? Chociaż u mnie trochę się zmieniło, gdy trochę racjonalniej podeszłam do pisania – wszystko sobie planuję – wyszukuję tematy z wyprzedzeniem i to u mnie się sprawdza – a jak wena zaprowadzi mnie na inne tematy niż te założone wcześniej, nic się przecież złego nie stanie;) Ważne aby pisać, pisać, pisać…

  3. O proszę to okazja napić się dobrej kawy 🙂 Odkryłam też parę nowych blogów ostatnio i zastanawiam się ile jeszcze takich perełek w sieci się kryje. Blogosfera ubogaca. Pozdrawiam świątecznie.

    1. Gabrysiu, ZAWSZE znajdzie się okazja, aby napić się dobrej kawy;) Lubię czasem buszować w blogosferze, można trafić na prawdziwe perełki!

    1. Wcale nie kiepsko, po prostu masz bardzo rozległe zainteresowania i co za tym idzie, woele ulubionych blogów:)

  4. Spóźnione najlepsze życzenia! 🙂
    Z przedstawionych blogów znam dwa pierwsze- jedna Ania świetnie gotuje, a druga Ania znajduje świetną kolorówkę!

  5. Przyznaję bez bicia, że coraz mniej mam czasu i motywacji na blogowanie. Większość moich ulubionych już się wykruszyła, a próby znalezienia nowych ciekawych, nie przyniosły zadowalających rezultatów. Po 7 latach mam chyba syndrom wypalenia.
    Nie będę oryginalna pisząc, że Facebook daje dużo lepsze możliwości komunikacji. Ludzie reagują bardzo żywiołowo, szybko. Na blogu czasem trzeba czekać 2 tygodnie, zanim ktoś się odezwie. A przecież nie oszukujmy się – bloga nie pisze się dla siebie. Jeśli nie ma odzewu, człowiek traci motywację.
    Pozdrawiam i życzę zupełnie innych doświadczeń :))

  6. Jeśli bloguje się trochę lat, tych „ulubionych” uzbiera się więcej niż trzy. Z autorami tych blogów trwamy w przyjaźni sporo lat, choć nasza pisanina ewoluuje, przechodzi różne metamorfozy, a często zmienia platformę blogowania 🙂
    Dobrego wieczoru, Agnieszko 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.